Obserwatorzy

poniedziałek, 15 października 2012

Chapter 5 :)

Październikowe dni leciały jak oszalałe . Czas przyśpieszały obowiązki szkolne . Tylko gdy przychodziłam ze szkoły , zaczynałam odrabiać lekcje , na nic więcej nie starczało czasu . Tak samo jak w weekend , odsypiałam cały tydzień i wylegiwałam się na kanapie do wieczora . Chłopaki również nie mieli lekko , jeden dzień Paryż na drugi już Dublin itd . Już są w domu , ale całe dnie spędzają w studio lub udzielają jakiegoś wywiadu . Co do szkoły - chyba poza nawałem pracy nie mam na co narzekać . Poprawiły się moje relacje z klasą , prócz jednej czwórki - Claudia , Veronica , Brandon i Jimmy - nasze dwie klasowe pary . Ale nie obchodzi mnie to , chcą toczyć nadal wojnę , proszę bardzo . I tak zostało mi trochę ponad pół roku nauki . Z początku listopada , czeka mnie również studniówka i chyba jako jedyna nie mam jeszcze partnera . Sam i Alexis zaprosił ktoś z ich klasy , mnie zaprosił Drake , ale wyjaśniłam z nim całą sprawę i doszliśmy do wniosku , że i tak by nic z tego nie wyszło . On więc odpada , a w ostateczności przyjmę zaproszenie Dylana .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Strój z tego dnia :



Stroje z imprezy :



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nareszcie weekend . Pora spania do południa . Oczywiście nigdy nie wychodzi równo z czasem . Dzisiaj wstałam godzinę później . Zeszłam na dół , gdzie chłopaki już siedzieli przed telewizorem , żadna nowość . Powitałam ich i weszłam do kuchni , gdzie Nialler próbował zrobić popcorn . Nie wychodziło mu to za specjalnie .
-Niall , tyle razy ci mówiłam o tym .
-Ale nadal nie wychodzi , jak chce to zamieszać to wszystko wylatuje .
-Trzeba zamieszać zanim zacznie się to robić .
-Trzeba było tak od raz- zaśmiał się .
-Jakie śmieszne , na prawdę , ale i tak to masz posprzątać - wskazałam na pełno przypalonego popcornu na podłodze .
-Wiesz co , przerzucę się na popcorn z mikrofalówki .
-Nareszcie - żartobliwie wzniosłam ręce do góry .
Blondyn wyszedł do chłopaków , a ja sobie zrobiłam płatki z mlekiem . Gdy juz zjadłam , umyłam naczynie i usiadłam obok chłopaków .
-To jak co dzisiaj oglądamy ? - zapytałam ich .
-Ty ? nic . Za bardzo się rozleniwiłaś ostatnio - zgasił mnie Harry , a miałam takie piękne plany na sobotę , albo następną połowę soboty .
-Ja , to chyba normalne , że w sobotę chcę odpocząć .
-Dzisiaj nie , możesz odpoczywać jutro - wyszczerzył się Lou .
-Co kombinujecie ?
-Małą imprezkę , tylko dla nas  - odpowiedział mi Zayn .
-Okey , ale mówię z góry ze nic nie pije - gdy to powiedziałam Zayn wybuchł śmiechem , a reszta popatrzyła się na niego z zdziwieniem .
-Nie ważne , ale przecież nic się nie stanie jak napijesz się trochę , w domu będziemy , co się moze stać , tylko my się trochę pośmiejemy i będzie dobrze - wytłumaczył mi z głupawym uśmieszkiem Harry .
-Pozamykacie drzwi , okna i jakoś to będzie .
-Widzę że masz mały problem z alkoholem - zwrócił się do mnie Louis .
-Ja ? poza tym że kompletnie odlatuje i przewracam się jakbym wypiłam beczkę wódki , to jest git - wszyscy wybuchli śmiechem .
-Dobra , to kiedy zaczynamy ? - zapytałam ich gdy się juz ogarnęli .
-Za dwie godziny .
-Co ? czemu tak wcześnie ?
-Jak wcześnie , będzie 16.30 .
-Serio ? trochę późno dzisiaj wstałam .
-Dokładnie leniu - złośliwie przytaknął mi Liam .
-A tak w ogóle jak chcesz możesz nas nareszcie poznać z przyjaciółkami - dodał Zayn .
-Wystarczy ze znasz Sam , Alexis może się was przestraszyć .
-Oj tam , spytaj się .
-Dobra , ale nie wie czy jednak Alexis przyjdzie , co dwa tygodnie ma trening karate .
-Co , zabije nas - przestraszył się Nialler .
-Haha , nie martw się , stosuje tylko to we własnej obronie .
-Uff - zaśmiał się Blondyn i wszyscy mu zawtórowaliśmy .
Wysłałam dziewczynom sms , tak jak się spodziewałam od razu odpowiedziały i zgodziły się. Nawet fajnie , że wreszcie je poznam z chłopakami , bo wcześniej jakoś nie było czasu .
-A ty Lou , kiedy mnie poznasz z Eleanor ?
-Kiedyś tam na pewno cię poznam.
-Dobra - kiedyś  , Alexis i Sam przyjdą , czyli zajmiecie się wszystkim , nie ?
-No mówiłem że leń -wtrącił się Liam .
-Oj dobra pomogę wam , co mam zrobić ?
-Możesz przygotować jedzenie - pierwszy zaczął Niall .
-Super , a dokładniej co ?
-Wszystko co jest - wyszczerzył zęby .
-Dobra - wstałam i poszłam do kuchni .
Zajęłam się robieniem przekąsek , ciastek itp . W tym czasie DJ Malik puszczał muzykę na cały regulator , wkurzając tym Niall'a który chciał oglądać telewizję . Liam , Harry i Louis poszli do sklepu po alkohol . Nie miałam pojęcia po co ich tyle skoro będzie tylko osiem osób . Zayn właśnie puścił piosenkę " Candy" R. Williams'a . A ja tańcząc od szafki do szafki przygotowywałam Muffiny . Wreszcie zaczęła lecieć piosenka "Gangnam Style" , nie mogłam się powstrzymać i trzymając babeczkę w ręce , tańczyłam " Horse Dance " . Przestałam gdy usłyszałam za sobą śmiechy . To chłopcy za mną stali i przyglądali się mojemu tańcowi . Musiało wyglądać to przekomicznie , bo Niall trzymając miskę po popcornie pokładał się na podłodze .
Ja tylko odłożyłam babeczkę , niestety nigdy się nie czerwienię .
-Zaczęliśmy już , czy coś wypiłaś ? - zapytał mnie Harry , gdy jako jeden " prawie " się opanował .
-Nie śmiać się , bo nie zrobię jedzenia - Horan jako pierwszy się opanował i wyszedł.
-Dobra , dobra , ale już nie tańcz .
Posłałam mu tylko spojrzenie w stylu " wypad " i wszyscy wyszli , a ja kończyłam moje "dzieła " . Potem gdy została mi już tylko godzina , poszłam się przygotować .
Wzięłam szybki prysznic , wyprostowałam włosy i przebrałam się . Co do makijażu , zawsze stawiałam na naturalny wygląd , chociaż niekiedy malowałam usta błyszczykiem , tak jak teraz . Gdy zadzwonił dzwonek do drzwi , zbiegłam na dół , bo pewnie żaden z nich nie będzie chciał się ruszyć z kanapy i otworzyć ich . W drodze jeszcze zakładałam kardigan i gdy zbiegłam na dole Niall już siedział przy jedzeniu .
-Niall ! Nie będziesz miał potem nic do jedzenia !
-Ale jestem głodny .
-W lodówce jest cała Nutella .
-Nutella ! - zerwał się i pobiegł do kuchni .
Otworzyłam drzwi , gdzie stały już lekko zmieszane dziewczyny . Pewnie słyszały wydzieranie się Horana . Tylko się zaśmiałam na widok ich min i zaprosiłam je do środka , gdzie już raz były . Chłopcy zamiast pokazać się z lepszej strony , pokazali ta przeciwną . Niall siedział z Nuttelą na podłodze z wielką łyżką w ręce , Louis ganiał Harry'ego , który prawdopodobnie zabrał mu marchewkę , a Malik puszczał co sekundę to inną muzykę . Jeden Liam , pozostał normalny , chociaż nie do końca . Jadł pudding widelcem . On i jego fobia z łyżkami . Zrozumiałabym jeśli chodziłoby o noże , ale łyżki ? Dziewczyny trochę zdziwiło zachowanie dorosłych już chłopaków . Zaczęłam ganiać za Hazzą i Lou , żeby przerwać ich walkę , ale gdy powiedziałam żeby Harold oddał marchewkę , rzucił ją mi , na co Lou skoczył na mnie tak , ze oboje wylądowaliśmy na zdezorientowanym Niall'u i jego Nuttlelli .
-Niee ! Nuttlella ! Straciliśmy ją ! - zaczął się drzeć .
-Weź drugą i nie rozpaczaj - uspokajałam go .
-To jest druga ? - zrobił dziwną minę i pobiegł po następny słoik .
-Dobra Lou , masz marchewkę i stój spokojnie , a ty Harry juz mu jej nie zabieraj .
-Ale ona jest prawie twojego wzrostu - zaśmiał sie .
-Ja mam ponad 160cm , to dużo .
-I tak jesteś super - przytulił się do mnie , a ja dałam mu kuksańca w bok .
-Dobra , jeśli już się ogarnęliście no to tak , to jest Alexis i Samantha .
Obie pomachały chłopakom , ale gdy spojrzałam na Alexis zatkało mnie , jej mina przebijała wszystkie inne . Zaczęłam niepohamowanie się śmiać .
-Liam wszystko je widelcem - wytłumaczyłam jej , łapiąc oddech , a chłopak się zaczerwienił .
-Łyżki są złee - wytłumaczył się Li i odłozył pudding .
-Dobra , no to są Harry , Louis , Niall , Liam i Zayn .
-Tak poznaliśmy już się prawda Zayn - zaśmiała się Sam .
-Super to jak każdy każdego zna , to możemy zaczynać .
Usiedli na kanapie , a ja poszłam na Niall'em który znów "zboczył" do kuchni .
-Niall czemu tu przyszedłeś ?
-Chciałem odłożyć słoik .
-Za dużo ?
-Nie , już zjadłem .
-Jak to ? przecież dopiero co wziąłeś .
-Ale miałem dużą łyżkę .
-Haha jesteś genialny .
Razem z Blondaskiem wyszliśmy do reszty . Siedzieli na kanapie i o czymś gadali . Postanowiłam wystraszyć Harry'ego który siedział najbliżej i praktycznie nic nie robił , prócz wytrzeszczania patrzydełek na Sam , tak Harold lubi blondynki . Dałam znak Horanowi , żeby szedł cicho . Wtedy od tyłu skoczyłam na Hazze . Ten nie wiedząc o co chodzi , wziął mnie za nadgarstki i przerzucił przez siebie , tak że wylądowałam przy jego stopach .
-Harry pogrzało cie ?- zaczęłam się niego drzeć .
-To nie ja się na ciebie rzuciłem i myślałem że to Niall .
Wstałam i zaczęłam go bić , ale jego to tylko śmieszyło . Wreszcie razem przewróciliśmy się z jego fotela , a pozostali ryknęli śmiechem . Dobrze widziałam , ze gdy tylko Harry wstał , spojrzał się na Sam . Mam teraz na niego haczyka .
-Ja mam pomysł , Harry usiądziesz tu , a Olivia ty usiądziesz daleko , daleko od niego - zaproponował Lou .
-Z wielką chęcią .
Wreszcie gdy wszyscy ucichli , można było zacząć coś robić .
-To jak ja proponuje żebyśmy najpierw się poznali , chodzi mi oczywiście o Alexis i Sam , bo Olivie do tej pory zdążyliśmy poznać , prawda leniu ? - zaśmiał się Liam .
-Och no wiesz co , foch .
-Oj tam , oj tam , idę po butelkę .
Gdy Liam przyszedł ,wszyscy już siedzieliśmy w kółku , a nasz Loczek oczywiście usadowił się obok Sam . Pierwszy zakręcił Louis , jako najstarszy , padło na Zayn'a .
-Nie ma zobczonych zadań - zagroził mu .
-Pytanie czy zadanie ? - pominął jego groźbe .
-Pytanie .
-Która z tych dziewczyn podoba ci się najbardziej ?
-Hmm , Olivia - odpowiedział .
-Awww ! - spuściłam wzrok w dół , a wszyscy się zaśmiali .
Dalej zakręcił Zayn , wypadło na Sam , długo zastanawiała sie czy Pytanie , czy Zadanie .
-Pytanie .
-Masz już kogoś ? - zapytał , po czym spojrzał na Harolda .
-Wiesz trudne pytanie , mam psa , rodziców , wielu znajomych , ale jeśli chodzi o chłopaka to nie .
Ona zakręciła dalej i padło na Liam'ie .
-Pytanie .
-Gdzie zgubiłeś włosy ? - gdy to powiedziała , wszyscy wybuchnęli śmiechem .
-Obciąłem je w celach charytatywnych .
-Fajnie .
Następnie padło na Louis'a .
-Zadanie , ha!
-Oddaj mi jedną swoją marchewkę .
-Marchewkę ? Nigdy są moje .
-Zadanie !
-Dobra .
Przyniósł i niechętnie oddał mu warzywo , po czym zakręcił i padło na Niall'a .
-Zadanie .
-Pocałuj jedna z dziewczyn .
Horan popatrzył na nas i zmieszał się.
-Którą ?
-Wybierz sam .
-Jestem zmieszany , ty wybierz .
-Spoko , no to może ... haha Olivia . Ma być 5 sekund , nie krócej .
-Kurwa - przeklnęłam cicho pod nosem , specjalnie to zrobił - dobra .
Uklęknęłam na kolanach przed Niall'em który zrobił to samo . Trochę krępowało mnie to , że wszyscy się patrzyli , ale zgodziłam się w to grać .Popatrzyłam w niebieskie oczy Horan'a i po chwili wpił się w moje usta . Odwzajemniłam pocałunek i szczerze mówiąc byłam wniebowzięta , ale starałam się tego nie okazywać . Był taki delikatny , nie porównywalny względem Drake'a . Przerwał nam Louis .
-Mówiłem 5 nie ponad 20 - zaśmiał się a ja usiadłam obok Niall'a wbijając wzrok w nogi .
Zabawa trwała jeszcze ponad godzinę . Potem Malik wyjął alkohol i się zaczęło . Nie mogłam nic nie wypić , ale zdecydowanie przesadziłam . Znowu twarze mi się rozmazały , ale było lepiej , bo się nie przewracałam . Już więcej postanowiłam nie pić tego wieczoru . Poszłam do kuchni po wodę . Tak ktoś już stał . Trudno było mi odczytać kto to jest po niewyraźniej twarzy . Ten ktoś zbliżył się do mnie i złączył nasze usta . Ponownie poczułam cudowny zapach , ale tym razem pomieszany z alkoholem . Trwaliśmy w pocałunku jeszcze chwile , a potem urwał mi się film .


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pewnie zastanawiacie sie czemu tak szybko napisałam , haha zasługa Kogoś , tak o tobie mówię Tic Tak :) Nn bedzie jakoś w czwartek :D
A teraz pozostawaim was w niepewności , wiecie kto to był ?

9 komentarzy:

  1. hahahhahaha pocałunek z Niallerem zawsze spoko :) Ja to bym zemdlała normalnie :DD Rozdział zajebisty.
    Dobra Beka z chłopakami nie jest zła :p
    zapraszam do mnie ! jest 3 rozdział !
    http://my-first-kissxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawość mnie zżera z kim to ona się całowała w kuchni.
    Zapraszam do mnie jest już 1 rozdział :D http://lost-in-cruel-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. powiedz, że ten kto ją pocałował w kuchni to Zayn :D:D
    awww, pocałunek z Niallem *___* ale mam nadzieję że nic z tego nie będzie.. wolałabym Olivię z mulatem <33
    czekam na neext! ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa, czekam! Jestem strasznie ciekawa kto to! :)
    I zapraszam na nowy rozdział: http://my-mysterious-love.blogspot.com/ :) xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na 14 rozdział, koniecznie przeczytaj notkę pod rozdziałem : http://without-you-baby.blogspot.com/
    Czekam na twoją opinię ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny ! Ubóstwiam tego bloga i czekam na next :]

    OdpowiedzUsuń
  7. oooo coraz ciekawiej ! :D

    + Serdecznie zapraszam na piąty rozdział z perspektywy Lucy. Zachęcam do przeczytania, zostawienia opinii, zagłosowania w sondzie i dodania do obserwowanych ;3
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. zajebisty rozdział! :) Wybacz za spam, chciałabym jakoś rozkręcić bloga...
    Zapraszam do czytania: http://zycie-jest-brutalne-life-is-brutal.blogspot.com/ :) Mam nadzieję, że wam się spodoba... również zapraszam na: http://we-have-a-fun.blogspot.com/ wejdźcie...
    Komentarz=Komentarz, Obserwacja=Obserwacja. :D

    OdpowiedzUsuń